Pionki. Reforma oświaty. Od września nowa siatka szkół. Co się zmieni?

GDZIE ZMIANY?

Pierwszy projekt sieci szkół przedstawił publicznie kilka tygodni temu podczas sesji Rady Miasta burmistrz Romuald Zawodnik. Od 1 września Szkoła Podstawowa nr 2 miałaby funkcjonować przy ulicy Słowackiego w miejscu Gimnazjum nr 2. Budynek PSP nr 2 przy ul. Kochanowskiego byłby wtedy zajęty przez Przedszkole nr 3, które obecnie zajmuje pomieszczenia Szkoły Podstawowej nr 5 przy ulicy Targowej. Pozostaje jeszcze Gimnazjum nr 1.

- Najlepszym rozwiązaniem byłoby włączenie PG nr 1 do LO im. Dąbrowskiej. Wiem, że jest opór w powiecie. Dlatego nic na siłę. Alternatywą może być włączenie PG nr 1 do Szkoły Podstawowej nr 1 – tłumaczy burmistrz Zawodnik.
W budynku gimnazjum przy ulicy Leśnej mógłby znajdować się pionkowski oddział Szkoły Muzycznej. Pomysłem na zagospodarowanie parteru jest według burmistrza umiejscowienie tam zielonej szkoły albo biblioteki publicznej.

MIASTO I POWIAT SIĘ NIE DOGADAJĄ

Kompletnie odmiennie na pomysł włączenia Gimnazjum nr 1 do Ogólniaka patrzy Starostwo Powiatowe w Radomiu, czyli organ prowadzący liceum.

- Jesteśmy po dokładnej analizie i nie widzę możliwości na takie rozwiązanie – mówi wicestarosta Leszek Margas i wylicza problemy: zbyt mała ilość sal dydaktycznych, organizacja pracy w małej sali gimnastycznej, niewystarczająca ilość miejsc w szatni, brak miejsca na księgozbiór w bibliotece licealnej.

Nikt głośno powiedzieć tego nie chce, ale chodzi też oczywiście o finanse. W dużym skrócie włączając 7 klas z PG nr 1 do LO im. Dąbrowskiej miasto chce przerzucić na powiat ciężar finansowy, bo przecież analiza oświatowa wykazała, że lokalny samorząd dokłada do subwencji przekazywanej przez państwo. Dodatkowo istnieje też problem nauczycieli. Nieoficjalnie wiadomo, że w Ogólniaku są nauczyciele, którzy do pełnego pensum dorabiają w innych szkołach średnich w Pionkach. A co to oznacza? Praktycznie brak możliwości, żeby wraz z uczniami z PG nr 1 liceum mogło przejąć wszystkich nauczycieli z gimnazjum.

LICZBY, OBWODY, ANALIZY

Przedstawiona powyżej siatka szkół w Pionkach to dopiero wstępny projekt. Jak zapewnia burmistrz trwają analizy odnośnie nowych obwodów szkolnych.

- Będziemy wtedy wiedzieli, ile klas będzie w danej szkole, a to pozwoli nam opracować arkusz organizacyjny – mówi Zawodnik. - Cały czas trwają konsultacje z Radami Rodziców i gronem pedagogicznym – dodaje.

CO Z ETATAMI?

Dzisiaj na pytanie, ilu nauczycieli i pracowników administracji szkolnej może stracić pracę, nikt odpowiedzieć nie chce. Tak samo, jak nie wiadomo, jakie koszta poniesie samorząd na wprowadzenie reformy oświatowej w życie. Na każde pytanie otrzymujemy taką samą odpowiedź:

- Trwają analizy i wyliczenia. Przedwcześnie mówić o tym, ilu nauczycieli może stracić pracę. Chociaż bierzemy pod uwagę zmniejszenie godzin i redukcje etatowe – odpowiada burmistrz.

REFORMA

Reforma oświaty rozpocznie się od roku szkolnego 2017/2018. Wówczas uczniowie kończący w roku szkolnym 2016/2017 klasę VI szkoły podstawowej staną się uczniami VII klasy szkoły podstawowej. Rozpocznie się tym samym stopniowe wygaszanie gimnazjów - nie będzie już do nich prowadzona rekrutacja. W roku szkolnym 2018/2019 gimnazja opuści ostatni rocznik dzieci z klas III. Od 1 września 2019 roku gimnazjów nie będzie już w ustroju szkolnym.

Projekt uchwały o nowej sieci szkół, w związku z planowaną likwidacją gimnazjów, gmina ma do 17 lutego przedstawić do zaopiniowania kuratorium oświaty. Opinia musi być pozytywna, jeśli kuratorium oceni zmiany negatywnie trzeba sieć poprawić. Kuratorium ma czas na wydanie opinii do 11 marca, a gminy do 31 marca powinny podjąć uchwały ustalające sieć. Zanim projekt takiej uchwały trafi do kuratorium, powinni go przedyskutować radni.